Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał kolejną decyzję związaną z dyskryminacją mniejszości w BiH. Przyznał on rację Azrze Zornić, która oskarżyła BiH o uniemożliwienie jej kandydowania w wyborach do Izby Narodów BiH i Prezydium BiH.
Ta sprawa jest kolejną tego rodzaju. Wielokrotnie pisaliśmy już o sprawie Sejdić-Finci z 2009 r. Skarżący narodowości romskiej i żydowskiej sprzeciwiali się utracie biernego prawa wyborczego, a Trybunał uznał sytuację za łamanie ich praw i dyskryminację rasową.
Trybunał jednogłośnie potwierdził też złamanie prawa w sprawie Azry Zornić. Wspomniana kobieta uznaje się po prostu za mieszkankę BiH (czyli odmawia przypisania jej do jednego z narodów konstytutywnych – Boszniacy, Chorwaci, Serbowie lub do konkretnej mniejszości narodowej; związane jest to np. z multietnicznym pochodzeniem czy byciem w mieszanym związku małżeńskim). Tym samym uważa, że powinna mieć prawo do biernego udziału w wyborach. Konstytucja BiH wskazuje jednak, że takie prawo mają przedstawiciele narodów konstytutywnych.
Trybunał podkreśla, że rozumie, iż Konstytucja BiH, stworzona na mocy porozumienia z Dayton, miała na celu powojenne ustabilizowanie sytuacji w państwie i wiele jej zapisów nie pasuje do obecnych realiów. Z drugiej strony podkreśla, że sytuacja ta uległa znaczącej zmianie od 1995 r. Poza tym w BiH funkcjonuje również wiele innych mechanizmów podziału władzy, które nie dyskryminują przedstawicieli innych grup niż narody konstytutywne, co wskazuje na brak obiektywnych powodów, dla których Zornić nie może brać udziału w wyborach.
Część z obserwatorów oskarża kobietę o wykorzystanie sprawy Sejdić-Finci. Z drugiej strony należy podkreślić, że skarżąca jest aktywna politycznie. W 2002 r. była ona kandydatką Socjaldemokratycznej Partii BiH w wyborach parlamentarnych.
Implementacja wyroku w sprawie Sejdić-Finci do dnia dzisiejszego, czyli już cztery lata od jego wydania, nie jest realizowana. Brak kompromisu polityków w tej sprawie skutkuje karami ze strony Unii Europejskiej i spowolnieniem procesu mającego na celu uzyskanie przez BiH statusu kandydata do tej organizacji.
Wybory z 2010 r., jak i te zbliżające się w roku bieżącym rozpisane są według tych samych, dyskryminujących zasad, co stoi w opozycji m. in. do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i podstawowych zasad dotyczących poszanowania praw mniejszości UE.
Źródło: oslobodjenje.ba