W szalejącym kryzysie i recesji w całej Europie w północno-zachodniej części Bośni i Hercegowiny znajduje się doskonale rozwijające się miasto, centrum przedsiębiorczości i biznesu. Mowa o bośniackim Mediolanie, czyli Gračanicy.
Gračanica, Gradačac i Tešanj są centrami przedsiębiorczości BiH, gdzie znajdują się domy handlowe, siedziby małych i średnich przedsiębiorstw, niewielka liczba bezrobotnych – istna oaza na pustyni stagnacji w regionie.
Gračanica jest pozytywnym przykładem dla miast w okolicy. Rozwijała się dzięki przedsiębiorczym mieszkańcom: komunistyczne realia zmobilizowały ich do otwierania prywatnych firm w byłej Jugosławii, a po ostatniej wojnie miasto kontynuowało dobrą passę. Minusem jest ograniczone życie towarzyskie, co skutkuje opuszczaniem miasta przez młodych ludzi, którzy studiują w większych miastach.
Na tym obszarze jest 1 200 przedsiębiorstw. Miasto, jeśli mowa o liczbie zatrudnionych osób, bliskie jest sytuacji sprzed wojny, co w praktyce oznacza 9 500 zatrudnionych mieszkańców. Dane, według których 8 000 osób jest bezrobotnych, nie są precyzyjne i obejmują osoby, które prowadzą własny biznes na przykład poza miastem lub pracują na czarno, ale są ewidencjonowane.
Lokalna władza w ostatnich czterech latach próbuje aktywować wysoko wykształcone młode osoby bez pracy, umożliwiając im udział na przykład w wolontariacie. Rocznie około 100 osób staje się wolontariuszami i w ten sposób ułatwia się im dostęp do potencjalnej pracy.
Za przykład sukcesu podaje się m.in. firmę Jadrina, która w tym roku obchodzić będzie 50-lecie działalności. Zajmuje się ona przede wszystkim produkcją mebli na rynki zagraniczne (90% procent produktów) – do Niemiec, Szwajcarii, Holandii, Austrii, Czech i krajów byłej Jugosławii. Pracuje w niej 270 osób; w 2001 roku została sprywatyzowana. Na początku pracownicy byli 100% właścicielami (około 500 osób), obecnie firma stanowi własność setki osób.
W okolicy Gračanicy znajduje się Gradačac, obszar znany z owoców i jedno z największych centrów produkcyjnych i handlowych śliwek w Bośni i Hercegowinie (tam odbywają się międzynarodowe tradycyjne targi śliwek).
Takie miasta są przykładem na to, że sposób, w jaki funkcjonuje państwo zależy też od oddolnych inicjatyw i mimo trudnej sytuacji ekonomicznej, możliwy jest rozwój i pozytywne zmiany.
Źródło: radiosarajevo.ba