W Sarajewie odbyło się spotkanie z udziałem Stjepana Mesicia, byłego prezydenta Chorwacji i SFRJ. Panel dyskusyjny – „Młodzi i budowanie pokoju na obszarze Europy południowej” – było wydarzeniem organizowanym w ramach projektu amerykańskiej rządowej agencji pomocowej (Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego – USAID), projektu PRO-Budućnost (Zaufanie, Zrozumienie i Odpowiedzialność za Przyszłość – mające na celu budowanie pokoju oparte na szczerym dialogu i zrozumieniu między wszystkimi grupami etnicznymi w BiH), Sieci Budowy Pokoju we współpracy z Belgradzkim Multireligijnym i Interkulturowym Centrum oraz studenckim radiem eFM.
W jaki sposób młodzi ludzie mogą stawić czoła wszystkim stojącym przed nimi wyzwaniom? Czy w ogóle możliwe jest pozostawienie przeszłości za sobą i stworzenie wspólnoty i porozumienia między grupami różnej narodowości czy wyznania? Czy konflikty etniczne i nacjonalistyczne problemy będą najistotniejszymi w najbliższej przyszłości? Na te pytania próbował odpowiedzieć Mesić.
Twierdzi on, że procesy formowania przestrzeni na Bałkanach zakończyły się i próby zmian są bezcelowe i niedopuszczalne. Utworzenie idealnego społeczeństwa nie jest możliwe, ale celem powinno stać się tworzenie społeczeństwa przyjacielskiego i odpowiedzialnego.
Były prezydent zaznaczył rolę tolerancji i poszanowania myślenia innych ludzi. Jego zdaniem mniejszość nie powinna mieć ograniczonych praw tylko ze względu na liczebność w danej grupie.
Mesić podkreślał, że młodzi ludzie nie powinni być karani za wojenne wydarzenia i cierpieć z ich powodu, bo nie są winni. To nie oni chcieli zmiany granic, ale skutki brutalnego konfliktu odczuwają do dnia dzisiejszego. Społeczeństwo BiH było najbardziej tolerancyjnym w Europie, ale obce siły zniszczyły ten ład. Nie rozumie on również, jak możliwe jest popieranie tych, którzy doprowadzili do wojny, czy oficjalne pochwały zbrodni.
Nawiązując do Kemala Ataturka, który w momencie, gdy stanął na czele Turcji, dążył do tego, by mieszkańcy jego kraju szczęścia nie szukali poza jego granicami, a mogli je znaleźć w ich ramach, uznał, że jest to idealny wzór dla BiH.
Pouczeniem dla wielu powinno być to, że bez jednej, połączonej i zintegrowanej BiH nie będzie pokoju w całym regionie. Sąsiedzi tego państwa muszą to brać pod uwagę, planując politykę zagraniczną, a co ważniejsze bronić i chronić BiH, nie tylko słowem, ale i w wymierny sposób.
Tylko połączona i tolerancyjna BiH może być atrakcyjna dla Unii Europejskiej. Organizacja ta powinna wykluczyć z życia politycznego tych, którzy niszczą integralność kraju. Porozumienie z Dayton nie stworzyło mechanizmu rozwiązania problemów w BiH, a elity polityczne tym bardziej nie dają sobie z tym rady. Poza tym UE powinna jego zdaniem pomagać, a nie tylko stawiać wymagania.
Podstawowym apelem do młodych stało się zachęcanie do otwartości, zrozumienia, unikania „zamykania w getcie”. Młodzi ludzie nie mogą tworzyć takich podziałów jak ci, którzy chcieli zniszczenia BiH. Muszą stać się aktywnymi politycznie, bo to oni powinni się zajmować polityką, a nie ona nimi, wykorzystując tylko nośne hasła, a nie oferując nic w zamian.
Młodzież w BiH, ale i całym regionie dorasta w ciężkich warunkach. Otoczona jest podzielonym społeczeństwem walczącym ze skutkami ostatniej wojny. Politycy nie spełniają się w roli odpowiedzialnych przywódców, gospodarka boryka się z kryzysem ekonomicznym i wewnętrznymi problemami, a przyszłość jest przez to bardzo niepewna, bez względu na to, czy widzi się ją wewnątrz, czy poza granicami Unii Europejskiej.
Obserwując wydarzenia w Bośni i Hercegowinie na przestrzeni ostatnich kilku lat, jak i nawet w węższej perspektywie – kilku miesięcy, można zobaczyć, że interesy elit politycznych mają mało wspólnego z tym, co byłoby dla tego państwa drogą do rozwiązania najistotniejszych problemów. Traci na tym całe społeczeństwo, ale przede wszystkim młodzi ludzie, którzy nie widzą możliwości wpływu na zmianę tej sytuacji, a w efekcie opuszczają BiH i poza jej granicami szukają swego miejsca.
Mesić zwrócił uwagę na to, co w rzeczywistości jest oczywiste. Wspomniane problemy przez wieloletnie występowanie na tym obszarze stały się jego elementem składowym, a powinny być wyeliminowane i to jak najszybciej. Nadzieja pokładana jest właśnie w dorastających młodych, aktywnych i inteligentnych ludziach, których w BiH nie brakuje.
Źródło: novovrijeme.ba, dnevni-list.ba, pogled.ba