Jedna na trzy kobiety na świecie zostaje w ciągu swojego życia zgwałcona lub pobita. To aż miliard kobiet – podkreślają organizatorzy akcji „One Billion Rising” znanej w Polsce pod nazwą „Nazywam się Miliard”. To międzynarodowe przedsięwzięcie, które odbyło się po raz pierwszy 14 lutego 2013 roku aż w 200 krajach na świecie, w tym roku miało swoje miejsce także w Belgradzie oraz innych serbskich miastach. Ponownie w Walentynki.
Tegorocznym tematem akcji było hasło „Miliard powstaje po sprawiedliwość”. Był to międzynarodowy apel do kobiet, które zostały ofiarami przemocy, by zebrały się i wspólnie protestowały przeciwko nieprzestrzeganiu prawa, oraz by razem wezwały władze i odpowiednie instytucje, by te zagwarantowały im sprawiedliwość.
W Belgradzie manifestacja odbyła się na Placu Republiki. Organizatorami były organizacje pozarządowe: Centrum Nowoczesnych Umiejętności (Centar modernih veština), Niezależne Centrum Kobiet (Autonomni ženski centar) i Kobiety Przeciw Przemocy (Žene protiv nasilja). Protestujący domagali się od władz by zmieniły definicję gwałtu, oferowały pomoc kobietom, które doświadczyły przemocy i gwałtu oraz by egzekwowały obowiązujące prawo a także pomagały zapobiegać przymusowym małżeństwom z gwałcicielem. Manifestanci domagali się również, by rządzący wywiązali się z obietnicy, że każdy przypadek gwałtu będzie zbadany a ofierze zostanie zaoferowana pomoc.
Pełnomocnik ds. Równości, Nevena Petrušić, skomentowała, że przemoc wobec kobiet to problem społeczny a nie prywatny. Dodała, że w Serbii istnieje odpowiednie prawo, nie jest jednak egzekwowane. – Przemoc wobec kobiet istnieje, bo jesteśmy obojętni wobec dyskryminacji. Idea o równości płciowej musi być obecna nie tylko w naszym prawie, ale i w naszych głowach – dodała Petrušić.
Manifestacja rozpoczęła się o godzinie 12. Tak jak na całym świecie, również w Belgradzie wyróżniała ją specyficzna forma – choreografia w rytm muzyki „Break the Chain“. Początkowo planowano, by wiec odbył się przed budynkiem Sądu Najwyższego. W większości miast akcja odbywała się w podobnych miejsach. Ku rozczarowaniu uczestników i organizatorów władze nie zgodziły się, by apel o sprawiedliwość odbył się pod budynkiem zwanym „Pałacem Sprawiedliwości“.
Poza Belgradem Serbowie tańczyli również w Kragujevcu, Kraljevie, Kikindzie, Niszu i kilku innych miastach. Manifestowali również mieszkańcy Podgoricy, stolicy Czarnogóry.
Przy okazji akcji „Miliard powstaje po sprawiedliwość” jej organizatorzy przypomnieli o kilku ważnych liczbach. W 2013 roku aż 43 Serbki zostały zabite przez swoich najbliższych (jako ofiary przemocy domowej). W 2012 roku tylko 121 ofiar gwałtu złożyło doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Co trzecia kobieta na świecie zostaje ofiarą przemocy.
Źródła: politika.rs, unicef.rs, b92.net, onebillionrising.org, cmv.org.rs