Turecki Minister Spraw Zagranicznych, Mevlut Çavuşoğlu, poinformował na Konferencji na temat Bezpieczeństwa w Monachium o możliwości militarnych operacji wraz z Arabią Saudyjską przeciw Państwu Islamskiemu na terenie Syrii przy jednoczesnym wsparciu ze strony Rijadu w postaci samolotów wojskowych wysyłanych do tureckiej bazy w celu zwalczania ekstremistów.
- Jeśli istnieje jakaś strategia w walce z ISIS, to Turcja powinna zjednoczyć się z Arabią Saudyjską w ramach operacji lądowych. – stwierdził minister.
Rządy obydwóch krajów, Turcji i Arabii Saudyjskiej uważają, że odsunięcie od władzy prezydenta Syrii, Baszszara al-Asada jest niezbędne dla zakończenia wojny, a także surowo oceniają wsparcie reżimu przez Rosję i Iran. Çavuşoğlu, spytany czy Arabia Saudyjska mogłaby wysłać wojsko na turecką granicę, aby wkroczyć na terytorium Syrii, odparł:
- To jest coś, o czym moglibyśmy pomarzyć, ale nie ma żadnego planu. Arabia Saudyjska wysłała samoloty, ale „czas na wysłanie żołnierzy jeszcze nie nadszedł”.
Kontakty między tymi dwoma sunnickimi krajami ostatnio znacząco się ociepliły. W grudniu prezydent Turcji, Recep Tayyıp Erdoğan odwiedził króla Salmana w Rijadzie w celach rozmów dyplomatycznych. W międzyczasie Turcja zacieśnia także relacje z Katarem, kolejnym wrogiem reżimu Assada. W piątek Erdoğan przeprowadził rozmowy w Stambule z szejkiem Kataru, Tamimem ibn Hamadem al Sani, ale nie podano szczegółów spotkania.
Źródło: alarabiya.net