Marmaray, podwodny tunel kolejowy łączący europejską i azjatycką stronę Stambułu, został oficjalnie otwarty w dniu 29 października. W oficjalniej uroczystości z okazji realizacji przez rząd jednego z olbrzymich projektów, która zbiegła się z 90. rocznicą Dnia Republiki, wzięli udział prezydent Turcji Abdullah Gül i premier Recep Tayyip Erdoğan. Swą obecnością spotkanie zaszczycili także m.in. premier Japonii Shinzo Abe, premier Rumunii Victor Ponta i liczni zagraniczni goście.
Realizacja projektu była możliwa dzięki wizji i stabilności rządu, powiedział prezydent Gül w swojej przemowie. Zaufanie utorowało drogę do realizacji dużych projektów, których będzie więcej w przyszłości. Był to pierwszy projekt spośród innych gigantycznych projektów planowanych w Stambule i Turcji, dodał Erdoğan.
Projekt systemu kolejowego, który będzie mierzyć ok. 76 km, w sumie będzie mógł transportować ok. 1 mln osób, w zaledwie 4 minuty.
Uroczystość, która odbyła się wczoraj, to otwarcie jedynie niewielkiej części projektu, do którego dołączą jeszcze 63 km przebudowanych linii podmiejskich.
Tunel Marmaray, wybudowany przez turecko-japońskie konsorcjum, to nie tylko połączenie 2 kontynentów, to także spełnienie wiekowego snu. Pomysł wybudowania tunelu po raz pierwszy pojawił się w czasach sułtana Abdülmecida w 1860 r. Brakowało jednak możliwości technicznych, by zrealizować ten projekt.
- Projekt, który został wymarzony 153 lata temu, został szczęśliwie ukończony przez nasz rząd – powiedział prezydent Gül.
Tunel powstał 62 m pod wodą i jest w tej chwili najgłębiej położonym tunelem na świecie. Projekt został sfinansowany przez państwo, dołożyli się też do niego Japończycy w kwocie 1 mld USD oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju – 150 mln USD. W przyszłości ma się on stać odcinkiem na ważnym szlaku kolejowym i handlowym Londyn – Stambuł – Tokio.
Źródło:hurriyet.com.tr, aa.com.tr