Stowarzyszenie Tureckich Biur Podróży (TÜRSAB) ogłosiło przyszły rok „Rokiem Jerozolimy”, a tym samym, wobec nasilonego konfliktu między Izraelem i Palestyną, włączyło się w działania zmierzające do zaprowadzenia pokoju.
Jednym z synonimów „turystyki” jest „pokój”. Chcemy przyczynić się do utrzymania pokoju w Jerozolimie zwiększając w tym mieście liczbę turystów – przyznał Başaran Ulusoy, szef TÜRSAB.
W tym roku około 15 tys. tureckich turystów odwiedziło Jerozolimę. Stowarzyszenie postawiło sobie ambitny cel zwiększenia tej liczby do 100 tys. w 2015 roku. Chcemy to osiągnąć dzięki przygotowaniu specjalnych ofert i wraz z Ministerstwem Turystyki podejmować działania promujące wycieczki do Izraela. Także tureckie linie lotnicze powinny wprowadzić zniżki na loty do Jerozolimy – dodał Ulusoy.
Już dziś narodowe tureckie linie lotnicze, Turkish Airlines, to także główne zagraniczne linie w Izraelu. Warto zaznaczyć, że jako jedne z niewielu zwiększyły liczbę lotów do tego państwa, podczas gdy inne linie np. United Airlines, Air Fance, British Airways czy SAS odnotowują spadek pasażerów do i z Izraela.
Z kolei Izraelczycy jeszcze w 2009 roku chętnie wybierali Turcję jako miejsce wakacyjnego wypoczynku. Zmieniło się to w 2010 roku po ataku przeprowadzonym przez izraelską marynarkę wojenną na tzw. „Pokojową flotyllę”, który doprowadził do znacznego pogorszenia relacji między państwami. Perspektywy zwiększenia liczby turystów z Izraela stoją pod znakiem zapytania wobec propalestyńskiego kursu władz tureckich.
Źródła: hurriyetdailynews.com(1), (2), i24news.tv