Ponad 250 młodych matek oraz kobiet w ciąży z Serbii wysłało wczoraj wiadomości na sejmowe adresy e-mailowe prosząc, by w czasie najbliższego posiedzenia parlamentu poruszona została kwestia wsparcia finansowego dla rodzin z dziećmi. Kobietom chodzi o to, by obowiązek wypłacania zasiłku w trakcie urlopu macierzyńskiego wzięło na siebie państwo, a nie jak dotąd – pracodawca.
Organizatorki akcji podkreślają, że pracodawcy, którzy zgodnie z obowiązującym prawem mają wypłacać mamom zasiłki, często o tym „zapominają”. Skutkuje to znacznym zmniejszeniem dochodu rodziny, której wraz z pojawieniem się dziecka przybyło wydatków. Zdarza się, że kobiety przez kilka miesięcy pozostają bez wpływów na konto.
Akcja jest wspólnym przedsięwzięciem kilku organizacji – „Centrum Matek”, „Serbii w ruchu” i „Rodzica”. Jej celem jest spotkanie każdego posła z jedną kobietą ciężarną lub świeżo upieczoną matką, by mogli porozmawiać o zmianie odpowiedniej ustawy. 70% biorących udział w akcji matek ma negatywne doświadczenia z zasiłkami za urlop macierzyński. Pracodawcom zarzuca się opieszałość i zaniedbania w tej kwestii.
Dyrektorka „Serbii w ruchu”, Ana Babović podkreśla, że państwo i tak przeznacza pieniądze na zasiłki, powierzając pracodawcom jedynie ich wypłacanie. Według niej aż połowa z nich zwleka z dokonywaniem wypłat. Uczestniczki akcji zwracają uwagę, że taki zasiłek jest często jedynym dochodem samotnych matek, które nie mogą sobie pozwolić, by pozostać bez pieniędzy choćby miesiąc. Kobiety wierzą, że zmiana prawa pomoże w regularnym i stałym płaceniu zasiłków, a szanse na zmiany są ich zdaniem tym większe, że aż jedna trzecia członków parlamentu stanowią kobiety.
Źródła: politika.rs, b92.net